Od kilku lat w Polsce utrzymuje się pewien trend, który ściśle związany jest z czerwcową Nocą Świętojańską, niemniej kultywuje się go również podczas prozaicznych wydarzeń w ciągu całego roku. O czym mowa?
O popularnych lampionach z papieru, jednolitych lub kolorowych, które unosząc się w górę zabierają troski i problemy, przynosząc tym samym szczęście i bogactwo. Tradycja ta ma swoją genezę w kilkunastu kulturach.
W Polsce lampiony wypuszcza się szczególnie w Noc Świętojańską, która nieprzypadkowo zbiega się z datą słowiańskich obchodów sobótki (nocy Kupały). Związane jest z letnim przesileniem słońca.
W tradycji słowiańskiej święto równoznaczne było z celebracją miłości, wody, ognia. Obrzędy stosowane w Noc Kupały miały zapewnić zdrowie i urodzaj. Palono ogniska, wszyscy tańczyli i byli szczęśliwi.
Noc Świętojańska odgrywała również rolę podobną do współczesnych walentynek. Młode dziewczęta plotły wianki, a następnie rzucały je do wody. Dziewczęta wróżyły w ten sposób o zamążpójściu. Pozwalano zakochanym na spacery po lesie w celu odnalezienia kwiatu paproci, który przesądzał o szczęściu młodych.
Wierzeń i tradycji istnieje mnóstwo. Niezaprzeczalnie lampiony stały się ważnym symbolem miłości, stąd przy organizacji wesel, festynów, dni miast czy obchodów Nocy Świętojańskiej, setki ludzi gromadzi się w wyznaczonym miejscu i wypuszcza ku niebu wielobarwne lampiony.
Oczywiście na efekt wizualny nie składają się same lampiony, chociaż ich widok wieczorem jest magiczny i nastraja uczestników romantycznie. Organizatorzy eventów uzupełniają pokaz o fajerwerki lub sztuczne ognie.
Lampiony niewątpliwie uświetniają imprezy na powietrzu, tworzą świetny klimat miejsca i dają nadzieję na szczęście w miłości.
Pozdrawiamy, Pirotechnik.pl