Święta Bożego Narodzenia zbliżają się do nas wielkimi krokami, ale nie zapominajmy, że kilka dni po ich zakończeniu mamy kolejny powód doi radości. Tak, Sylwester! Warto zacząć przygotowania już dzisiaj, żeby nie przeżyć rozczarowania. Przezorny zawsze ubezpieczony, więc czas rozejrzeć się nie tylko za lokalizacją, alkoholem czy ubraniem, ale również wyjątkowymi fajerwerkami, bez których świętowanie nie miałoby racji bytu. To jak Wigilia bez kolęd, opłatka i karpia. Niech tradycji stanie się zadość.
Sam wybór sztucznych ogni nie jest jednak tak prosty, jakby się mogło wydawać. Na rynku mamy do wyboru coraz więcej rodzajów petard, w zależności od okazji, budżetu, doświadczenia w odpalaniu czy miejsca, gdzie chcemy je wypuścić w stronę nieba, rozświetlając całą okolicę.
Kupujemy różne petardy. Niektórych pewnie fascynują spektakularne wybuchy, inni preferują niesamowite wizualne efekty, które można otrzymać np. po odpalaniu „wulkanu”, który jest ulubioną sylwestrową atrakcją przede wszystkim dzieci, który jednak mogą się jedynie przyglądać. Wulkan słynie z efektownej lawy, która unosi się nawet kilka metrów do góry. Wulkany oraz fontanny to nic innego jak wykonane z papieru tuleje, najczęściej w kształcie stożka, a wypełnione są mieszaniną pirotechniczną, która spalając daje wspaniały efekt. Wulkan powinien znajdować się równym podłożu, aby nie zdołał się przewrócić, gdyż może to spowodować przykry wypadek. Takie petardy odpalamy ustawieni z boku, zachowując odpowiednią odległość. Jeśli zdarzy się, że petarda nie wybuchnie, pod żadnym pozorem nie próbujmy odpalać jeszcze raz. Trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Kolejny typ to motyle oraz bączki. 2 w 1. Połączenie efektów dźwiękowych i wizualnych. Najpierw wirują w powietrzu, kręcąc bączki, a następnie efektownie wybuchają.
Natomiast moździerz to pudełko z rurką i kilkoma pociskami. Rurkę należy zamocować stabilnie na ziemi, a w niej umieszczamy po kolei wszystkie pociski, a następnie rozwijamy lont na zewnątrz rury. Im więcej pocisków, tym lepsza zabawa. Nie popadajmy jednak w rutynę i za każdym razem zachowujmy wszelkie względy bezpieczeństwa. Jeśli wszystkie kroki wykonamy zgodnie z instrukcją, otrzymamy niesamowity efekt.
Na koniec o wyrzutniach, o których nie zdążyliśmy wspomnieć na naszym blogu. Ten rodzaj fajerwerków zamiennie jest nazywany bateriami lub kostkami. Efekt wybuchu zależy od rozmiaru kalibru. Oczywiście, im większy kaliber, tym lepszy efekt.
Wyrzutnie można podzielić na kilka kategorii. W profesjonalnych hurtowniach fajerwerków możemy zakupić zarówno wyrzutnie szybkie, jak i dynamiczne, a także takie, których ładunki strzelają wolno, więc czas pracy jest tym samym dłuższy.
W przypadku wyrzutni prostych, konieczne jest skontrolowanie terenu, aby nie przeszkadzały nam żadne drzewa czy budynki. Jeszcze bardziej wymagające są wyrzutnie kątowe, które potrzebują o wiele więcej przestrzeni.
Jak widać, pole manewru mamy naprawdę ogromne, więc dla każdego znajdzie się coś miłego. DO wyboru, do koloru. Przeanalizujcie ofertę profesjonalnych sklepów (nie kupujcie na podejrzanych bazarach czy targach) i wybierzcie idealne rozwiązanie na ten wyjątkowy dzień.
Życzymy zatem wszystkim Wesołych Świąt i udanego Sylwestra! Widzimy się w nowym roku.